Niemiecki obóz koncentracyjny w Lublinie, tzw. Majdanek, powstał na mocy decyzji Heinricha Himmlera. Podczas wizyty w Lublinie w lipcu 1941 r., powierzył on dowódcy SS i policji w dystrykcie lubelskim Odilowi Globocnikowi zadanie zbudowania obozu „dla 25-50 tysięcy więźniów, którzy byliby wykorzystywani w warsztatach oraz na budowach SS i policji”. Mieli oni stanowić darmową siłę roboczą dla realizacji planów rozbudowy III Rzeszy.
W pierwszym okresie funkcjonowania Majdanka jego biura, kwatery dla oficerów SS, a także koszary dla załogi obozowej były czasowo zlokalizowane w Lublinie. Komendanturę obozu umieszczono w budynku przy ul. Ogrodowej 12, załogę wartowniczą w gmachu szkoły im. Vetterów przy ul. Bernardyńskiej, a wyższą kadrę w domach znajdujących się w okolicy obozu.
Większe grupy więźniów przywożono do Lublina najczęściej w bydlęcych wagonach, natomiast przy mniejszych transportach, przeważnie z dystryktu lubelskiego, używano samochodów ciężarowych. Podczas podróży nie dostarczano deportowanym ani pożywienia ani wody. Trudne warunki podczas transportu były przyczyną wysokiej śmiertelności. Ciała zmarłych wyładowywano dopiero po przybyciu do Lublina.
Na Majdanku więziono ogółem około 130 tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci różnych narodowości. W pierwszym okresie istnienia obozu większość osadzonych stanowili jeńcy sowieccy wykorzystywani jako siła robocza. Masowo ginęli oni w obozie na skutek prymitywnych warunków bytowych, epidemii tyfusu oraz brutalnego traktowania ze strony załogi.
Naczelną władzę w KL Lublin sprawował komendant. Odpowiadał on za całokształt spraw związanych z funkcjonowaniem obozu, koordynację działań jego wszystkich struktur organizacyjnych oraz bezpieczeństwo i izolację.
Majdanek uchodził za jeden z najbardziej prymitywnych obozów, w którym panowały katastrofalne warunki bytowe. Drewniane baraki, zwłaszcza typu stajennego, nie chroniły więźniów przed warunkami atmosferycznymi. Zimą do baraków wstawiano dwa niewielkie piecyki, które nie były w stanie ogrzać tak dużych i nieszczelnych pomieszczeń.
W zależności od pory roku dzień w KL Lublin zaczynał się o godzinie 5 lub 6 rano. Więźniowie w bardzo szybkim tempie musieli się ubrać, zaścielić prycze oraz spożyć śniadanie w postaci kubka czarnej, niesłodzonej kawy zbożowej, ewentualnie naparu z zielska czy wodnistej zupy zaprawionej mąką razową.
Praca na Majdanku, tak jak w innych obozach, była jednym z narzędzi prześladowania i eksterminacji, a więźniowie traktowani byli jako źródło darmowej siły roboczej.
Panujący na polach więźniarskich terror był zaplanowanym elementem obozowego reżimu. Kary i szykany były stosowane przez władze obozowe i więźniów funkcyjnych nawet za najdrobniejsze wykroczenia.
W baraku nr 43 rejestrowano więźniów oraz nadawano im numery i oznaczenia według określonej kategorii. Zdolni do pracy byli kierowani do łaźni, gdzie poddawano ich kąpieli i dezynfekcji. Osoby do 14 roku życia traktowano jako dzieci, wpisywano do kartotek odzieżowych matek i umieszczano na polu kobiecym. Następnie nowo przybyłym nadawano oznaczenia obozowe i numer więźniarski.
Więźniowie funkcyjni zajmowali ważną pozycję w strukturze organizacyjnej obozu. Mogli oni liczyć na przywileje w zamian za pomoc w sprawowaniu nadzoru nad pozostałymi. Od władzy, jaką powierzyło im kierownictwo obozu zależało często życie lub śmierć więźniów. Brutalne zachowanie funkcyjnych, nieustannie zagrożonych możliwością utraty pozycji, spotykało się z ostrą krytyką ze strony współwięźniów.
Od końca 1941 r. kierowano na Majdanek więźniów-lekarzy z innych obozów koncentracyjnych. Od lutego 1942 r. powierzono im prace nad stworzeniem rewiru, szpitala obozowego. W miarę rozrostu Majdanka i rozszerzania się epidemii tyfusu w pierwszym kwartale 1943 r. utworzono filie rewiru na każdym polu.
Niemiecki obóz koncentracyjny na Majdanku był miejscem masowej eksterminacji. Przyczyną wysokiej śmiertelności w obozie oprócz całokształtu warunków bytowych, pracy oraz chorób były bezpośrednie formy uśmiercania. Należały do nich m.in. topienie w dołach kloacznych, wieszanie, bicie na śmierć czy zastrzyki fenolu w serce.
Za ruch oporu na Majdanku można uważać wszystkie formy przeciwstawiania się reżimowi obozowemu oraz wszelkie próby samoobrony przed obozową rzeczywistością.
W związku z szybko postępującą ofensywą wojsk radzieckich wiosną 1944 roku zaczęto przygotowywać obóz do likwidacji. W marcu 1944 r. Inspektorat Obozów Koncentracyjnych zarządził ewakuację KL Lublin. Od kwietnia więźniów wywożono do obozów w Natzweiler, Gross–Rosen, Auschwitz, Płaszowie, Ravensbrűck i Mauthausen. Szacuje się, że dziesięcioma transportami wysłano 12–15 tysięcy osób.
Od maja 1944 r. na V polu więźniarskim zorganizowano obóz pracy Wehrmachtu. Nie podlegał on władzom KL Lublin, a tym samym jego więźniowie nie byli ewidencjonowani jako osadzeni w obozie koncentracyjnym.
Obóz NKWD funkcjonował w sierpniu 1944 r. na terenie byłego obozu koncentracyjnego. Osadzono w nim zdekonspirowanych żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich. Aresztowanych przetrzymywano na III polu więźniarskim Majdanka w barakach typu stajennego.
Jeszcze podczas funkcjonowania obozu zostali aresztowani, osądzeni przez Wyższy Sąd SS i Policji i skazani na karę śmierci za nadużycia władzy dwaj komendanci Majdanka: Karl Otto Koch i Arthur Hermann Florstedt.
polski
english