04.01.1907
„Naloty”. Odcinek 4. Nalot na centrum i północne dzielnice Lublina 11 maja 1944 r.
Czwarty odcinek cyklu o nalotach na Lublin.
„Naloty”. Odcinek 4. Nalot na centrum i północne dzielnice Lublina 11 maja 1944 r.
Wydaje się, że południowe dzielnice Lublina były bombardowane intensywniej niż centrum i północ miasta, jednak liczba ofiar w tym drugim obszarze była wyższa. Analizując atak przeprowadzony na południu miasta, można przypuszczać, że załogom bombowców chodziło o Majdanek, mosty i wiadukt. Motywy stojące za bombardowaniem części północnej pozostają nieznane.
Małe grupy sowieckich bombowców przeprowadziły nalot na Rusałkę i dalej położone ulice w kierunku ul. Okopowej. Bomby trafiły w kilka domów, zabijając w rejonie Rusałki 8 osób i raniąc dalsze 4, a w rejonie ulic Górnej i Okopowej (oraz pobocznych) zginęło 5 osób, a 2 zostały ranne.
Wszystkie sowieckie mapy Lublina dokładnie pokazywały najważniejsze obiekty, a zatem trudno zrozumieć dlaczego „peszki” ominęły centrum z siedzibą Gubernatora Dystryktu, sztabem Komendantury Wehrmachtu i koszarami niemieckich jednostek, a także dlaczego zupełnie pominięto dzielnicę niemiecką, na którą nie spadła ani jedna bomba. Intensywnie zbombardowany został natomiast rejon Seminarium Duchownego w Lublinie, a zwłaszcza ul. Misjonarska i Podwale, w wyniku czego zginęło 9 osób. Bomby spadły także na Stare Miasto, m.in. na ul. Dominikańską, gdzie zginęło 12 osób. Dalej bomby zrzucono na ul. Lubartowską i sąsiednie uliczki, zabijając 12 osób. Największa tragedia dokonała się w domu przy ul. Targowej 3. Samolot Pe-2 leciał wówczas nad ruinami dzielnicy żydowskiej, trafiając w jedną z nielicznych niewyburzonych kamienic, do której w 1943 r. przesiedlono polskich mieszkańców z centrum Lublina. W wyniku tej akcji 29 osób zginęło, a 20 zostało rannych.
Poza tymi rejonami atakowane były również tzw. rogatki: warszawska i łęczyńska. Niektóre interpretacje nalotu na pierwszą rogatkę przedstawiają go jako atak na jednostki niemieckie zgrupowane w obozie zachodnim (byłe koszary wojskowe 8 Pułku Piechoty Legionów). Nie jest to jednak prawdą. Bomby spadły poza granicami koszar, zabijając w rejonie ul. Godebskiego i Langiewicza 8 osób, a w rejonie ul. Osadowej i Gminnej 2 osoby. Byli to wyłącznie polscy mieszkańcy Lublina.
Ostatnim rejonem zaatakowanym przez Pe-2 był wschodni odcinek Kalinowszczyzny i potocznie zwany Słomiany Rynek. Lecące wzdłuż ulicy bombowce zrzuciły ładunek na domostwa, zabijając 8 mieszkańców.
W ataku na centrum i północne dzielnice Lublina zginęło niemal 100 osób. Łącznie w wyniku nalotów na Lublin i okolice śmierć poniosło ponad 200 osób. Należy również podkreślić dużą liczbę rannych – poważne obrażenia odniosło 110 osób.
W następnym odcinku omówione zostaną niemieckie straty, system obrony przeciwlotniczej i taktyka sowieckiego nalotu.
Na zdjęciach:
Schemat ataku na północne i centralne dzielnice Lublina podczas nalotu z 11 maja 1944 r.
Zdjęcie lotnicze ukazujące północną część Lublina w maju 1944 r.
Rejon ataku na ul. Misjonarską i Podwale.
Usytuowanie kamienicy przy ul. Targowej 3 na zdjęciu lotniczym z maja 1944 r.
Rejon ul. Ruskiej, Targowej i Nowego Placu Targowego. Na tym obszarze 11 maja 1944 r. zginęło 41 mieszkańców Lublina.
Kamienica przy ul. Targowej 3. W wyniku nalotu z 11 maja 1944 r. zginęło 29 jej mieszkańców, a 20 odniosło poważne obrażenia.