rozwiń menu główne

28.11.2024

Wyróżnienie w konkursie KLIO dla Państwowego Muzeum na Majdanku

Z radością informujemy, że nasza publikacja „Dziennik Maryli. Życie i śmierć w getcie warszawskim” zdobyła wyróżnienie w kategorii edytorskiej w jubileuszowej XXX edycji Nagrody KLIO. Uroczyste ogłoszenie laureatów konkursu odbyło się 28 listopada 2024 r. podczas otwarcia Targów Książki Historycznej w Sali Wielkiej Zamku Królewskiego w Warszawie.

„Dziennik Maryli” pod redakcją Dariusza Libionki to wspólny projekt wydawniczy Muzeum na Majdanku i wydawnictwa Prószyński i S-ka, przygotowywany dla upamiętnienia 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. Za opracowanie edytorskie i redakcję wydawniczą tomu odpowiadała kustosz Dorota Niedziałkowska, zaś za projekt okładki i skład Izabela Tomasiewicz z Działu Wystaw i Wydawnictw PMM.

„Dziennik Maryli” to jedno z najbardziej poruszających i unikatowych świadectw spisanych podczas powstania w getcie warszawskim. Jest zapisem myśli, uczuć i obaw młodej Żydówki imieniem Maryla, ukrywającej się podczas powstania w getcie warszawskim. Pokazuje ona życie ludzi skazanych na Zagładę, odizolowanych od reszty świata murem, opisuje losy Żydów po aryjskiej stronie, relacjonuje przebieg buntu. ” Dziennik” urywa się nagle 27 kwietnia 1943 roku, nie dając odpowiedzi na temat dalszych losów jego autorki. Zapisane przez nią zeszyty zostały odnalezione na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku pod koniec lat 40-tych XX wieku.

W „Przedmowie” do publikacji Tomasz Kranz, dyrektor Państwowego Muzeum na Majdanku, pisze:

1 grudnia 1950 roku w Warszawie odnaleziono ukryte w dwóch metalowych bańkach po mleku dokumenty będące drugą częścią archiwum, które w czasie okupacji niemieckiej tworzono w getcie z inicjatywy historyka żydowskiego Emanuela Ringelbluma. Pozostawiona przez członków grupy Oneg Szabat spuścizna – zawierająca opracowania naukowe, utwory literackie, pamiętniki, listy i luźne zapiski – stanowi jedno z najważniejszych świadectw zagłady Żydów polskich. Nieco wcześniej odkryty został rękopis również związany z historią getta warszawskiego – tym razem nie w ruinach kamienicy, lecz w składzie budowlanym byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku w Lublinie.

Ów rękopis to fragmenty dziennika pisanego w Warszawie, w tym przez dziewięć dni w bunkrze – jednym z 750, w których po zakończeniu tzw. wielkiej akcji, a więc wywiezieniu do obozu zagłady w Treblince ponad 250 tys. mieszkańców getta, ukrywały się resztki pozostałej przy życiu ludności żydowskiej. Wśród nich autorka diariusza – młoda kobieta o imieniu Maryla, która wraz z mężem Adamem schroniła się w podziemnej kryjówce, przypuszczalnie przy ulicy Leszno 74.

Ocalałe partie dokumentu opisują głównie dramatyczną sytuację w zamkniętej „dzielnicy żydowskiej” w kwietniu 1943 roku, tuż przed wybuchem powstania, w pierwszych jego dniach i kolejną falą deportacji Żydów do dystryktu lubelskiego. Była ona ściśle powiązana z nazistowskimi planami utworzenia w okolicach Lublina istnego zagłębia przemysłowego przez wykorzystanie siły roboczej, urządzeń i surowców z getta warszawskiego. Największym zakładem objętym transferem była spółka niemieckiego przedsiębiorcy Waltera C. Többensa, zajmująca się produkcją tekstylną, którą Niemcy przenosili do obozu pracy w Poniatowej. W jednym z warsztatów tej fabryki w Warszawie pracowała Maryla.

Jej zapiski to dokument osobisty i zarazem świadectwo epoki. Przy jego charakterystyce w pełni uzasadnione są takie przymiotniki, jak niezwykły, poruszający, wstrząsający. Ale największe znaczenie ma fakt, że to głos STAMTĄD – na bieżąco i in situ utrwalający to, co spotkało autorkę będącą świadkiem i ofiarą, a także to,jak ona postrzegała te dramatyczne wydarzenia i jak na nie reagowała. Powstał w ten sposób autobiograficzny przekaz o człowieczeństwie w sytuacji granicznej. To zapis przeżyć, emocji i myśli bardzo dobrej i wrażliwej obserwatorki w obliczu doświadczanych zbrodni i nieuchronnej katastrofy, której była całkowicie świadoma.

Obok niepodważalnej wartości historycznej dziennik Maryli ma niewątpliwe walory literackie. Jako pierwsza zwróciła na to uwagę Franciszka Marciak, historyczka Państwowego Muzeum na Majdanku (PMM), która w 1960 roku przygotowywała edycję autografu. Miała ona ukazać się na łamach „Biuletynu” wydawanego przez Żydowski Instytut Historyczny (ŻIH), ale usilne starania, czynione zarówno przez redaktorkę naukową, jak i dyrekcję Muzeum, zakończyły się niepowodzeniem – najwyraźniej z powodu ówczesnego klimatu politycznego. Miejscami bardzo krytyczny wobec postaw Polaków i Żydów tekst przedstawiał bowiem wydarzenia w getcie wbrew oficjalnej wizji historycznej, kreowanej i oczekiwanej przez władze komunistyczne. Dla samego ŻIH-u była to kłopotliwa sytuacja, ponieważ w tym czasie zaczął zajmować się problematyką stosunków polsko-żydowskich i publikować opracowania opisujące pomoc niesioną przez Polaków Żydom w okresie okupacji.

Oryginał rękopisu spoczywał w zbiorach Muzeum. Wraz z powołaniem w 1961 roku Rady Naukowej Wydawnictw o Majdanku rozpoczęło ono badania. Nadrzędnym celem było przygotowanie obszernej monografii obozu. Z przyczyn oczywistych prace te zdominowały na wiele lat działalność instytucji. Jednak tylko częściowo łumaczą one niepodjęcie na nowo idei publikacji diariusza. Doszło do tego dopiero w 2008 roku, kiedy nakładem PMM-u i krakowskiego wydawnictwa Homini ukazała się książka w opracowaniu Piotra Weisera zatytułowana „Patrzyłam na usta… Dziennik z warszawskiego getta”.

Gdy Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie (POLIN) zwróciło się do Państwowego Muzeum na Majdanku z prośbą o wypożyczenie rękopisu Maryli na ekspozycję organizowaną dla upamiętnienia 80. Rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim, uznałem, że jest to sprzyjająca okoliczność, aby świadectwo Żydówki z Warszawy zostało po raz pierwszy zaprezentowane publicznie właśnie w tym mieście. Podsunęło mi to jednocześnie pomysł przygotowania drugiego wydania źródła. Nowej edycji podjęli się znakomici znawcy historii getta warszawskiego: Zuzanna Schnepf-Kołacz (POLIN) i Dariusz Libionka (PMM). Efektem tej współpracy, do której zaprosiliśmy również wydawnictwo Prószyński Media, jest oddawana w ręce czytelników publikacja.

Na temat losu Maryli możemy jedynie snuć przypuszczenia. Trzeba jednak założyć, że to ona przywiozła swój dziennik na Majdanek. Zapiski urywają się 27 kwietnia 1943 roku. Dzień później do KL Lublin przybył „ogromny transport Żydów z warszawskiego getta”.

Jako „zdolnych do pracy” obozowa SS zakwalifikowała 241 mężczyzn i 278 kobiet, pozostałe osoby skazała na śmierć w komorach gazowych. Jeśli w tym transporcie znalazła się Maryla, to zapewne skierowano ją do pierwszej grupy, skoro przetrwały jej notatki. Zatem być może zobaczyła ją inna warszawianka, polska więźniarka polityczna, 17-letnia Jadwiga Ankiewicz. Ona także prowadziła dziennik. Pod datą 28 kwietnia zapisała m.in.: „Te Żydówki, z którymi żeśmy rozmawiały, mają całe twarze zapuchnięte i czerwone, mówią, że po trzy tygodnie siedziały pod ziemią w piwnicach, a kiedy wyciągnęli je tak raptownie na światło dzienne, to z początku w ogóle nie mogły się patrzeć i właśnie od tej raptownej zmiany tak popuchły”.

Niezależnie od tego, czy Maryla zginęła w Warszawie, na Majdanku, w Poniatowej, czy w innym miejscu – jej relacja, chociaż niekompletna i zachowana częściowo jedynie w strzępach, to jeden z najcenniejszych opisów „drogi przez mękę wymierających polskich Żydów” i pozostawionych przez nich „śladów życia i śmierci” (Samuel D. Kassow, Kto napisze naszą historię? Ukryte Archiwum Emanuela Ringelbluma). Ogromne znaczenie tego przesłania najdobitniej oddają słowa samej autorki odczytane ze skrawka papieru: „epilogiem naszej [bytności] bo kończy się ona [nieis]tnieniem […] [Nasz los] niech się wryje”.

Po pełnym powiększeniu użyj klawiszy strzałek, aby zmienić obraz oraz klawisza ESC, aby zamknąć powiększenie

  • Nagroda Klio
  • Nagroda Klio
  • Nagroda Klio
  • Nagroda Klio
  • Nagroda Klio
  • Nagroda Klio
  • Nagroda Klio
  • Nagroda Klio
  • Nagroda Klio
  • Nagroda Klio
  • Nagroda Klio
  • Nagroda Klio
  • Pokaż powiększenie powyżej: Nagroda Klio
  • Pokaż powiększenie powyżej: Nagroda Klio
  • Pokaż powiększenie powyżej: Nagroda Klio
  • Pokaż powiększenie powyżej: Nagroda Klio
  • Pokaż powiększenie powyżej: Nagroda Klio
  • Pokaż powiększenie powyżej: Nagroda Klio
  • Pokaż powiększenie powyżej: Nagroda Klio
  • Pokaż powiększenie powyżej: Nagroda Klio
  • Pokaż powiększenie powyżej: Nagroda Klio
  • Pokaż powiększenie powyżej: Nagroda Klio
  • Pokaż powiększenie powyżej: Nagroda Klio
  • Pokaż powiększenie powyżej: Nagroda Klio

Społeczności

polski

english